robotnicze pismo z działem historycznym

środa, 23 maja 2012

MORDERSTWO NA RATY - ulotka z 9 maja 1976






 Kadr z filmu "Children of the revolution". Napis informuje o jednej z demonstracji mających potępić mord na Ulrike Meinhof



Oryginalna ulotka wydana przez Kampanię Przeciw Represjom  w Niemczech Zachodnich z siedzibą w Londynie w maju 1976 r., której pierwsze polskie tłumaczenie publikuje Konkret, pokazuje jak dalece były w stanie posunąć się władze RFN, by walczyć z Frakcją Czerwonej Armii ( RAF ) i innymi przeciwnikami z lewicy. W celu zohydzenia  RAF i obciążenia go zbrodniami nie popełnionymi, nie cofnęły się nawet przed zamordowaniem  z zimną krwią ponad 200 osób, zamierzając obciążyć tymi mordami rewolucyjną partyzantkę.



Rzeczywiście takie manipulacje były z punktu widzenia władz konieczne, skoro grupa rewolucyjnych bojowników cieszyła się autentycznym społecznym poparciem. Według sondy przeprowadzonej przez kojarzony z CDU Instytut Badawczy Allensbachera  w 1971 r.  82 procent pytanych znała Grupę Baader - Meinhof, jak ją popularnie nazywano, a co czwarty respondent mający poniżej 31 lat deklarował wobec niej „pewną sympatię”. Co dziesiąty pytany Niemiec  gotów był udzielić pomocy któremuś z członków RAF, ukrywając go w swym mieszkaniu*.



Tym, którzy oskarżają  RAF o zbrodnie będziemy z całą cierpliwością przypominać, że śmiertelne ofiary działań jej pierwszej generacji to cztery osoby. Jeśli  w celu zrozumienia tych faktów, okaże się koniecznym rozumne stuknięcie w ciemię, to czynić to będziemy z całą konsekwencją aż do skutku. Prawdę mówiąc takie stuknięcie należałoby się wszystkim fanatycznym antykomunistom, w których myśleniu schematy zastępują fakty, konteksty i związki przyczynowo-skutkowe. Warto również przypomnieć, o czym poniżej publikowana ulotka nie wspomina, organy represyjne tegoż państwa nie cofnęły się przed ulicznym  zabójstwem 20-letniej rewolucjonistki, członkini  Grupy Baader – Meinhof, Petry Schelm.



W ulotce omawiającej także ograniczenia obywatelskich swobód konstytucyjnych i  zakazy działalności lewicowej brakuje także genezy represji przeciw ruchowi robotniczemu w Niemczech za rządów Adenauera. Ten reakcyjny polityk w ramach wypełnienia zobowiązań wobec zachodnich sojuszników, będących jednym ze skutków ubocznych Planu Marshalla, doprowadził do w 1956 r. delegalizacji partii komunistycznej po trzy letnich staraniach, spychając KPD  do podziemia, a jej działaczy terroryzując masowymi aresztowaniami.



Na uwagę zasługuje ponadto poruszone w dokumencie kontrolowanie społeczeństwa przy pomocy powrotu do instytucji  i metod praktykowanych dawniej przez  hitlerowców, co wydaje się zresztą logiczne w kraju burżuazyjnym, w którym znaczną część kluczowych stanowisk w państwowych władzach, aparacie represji  i sądownictwie zajmowali byli hitlerowscy aparatczycy i funkcjonariusze.



Trzeba też podkreślić, że akcje RAF były odpowiedzią na o wiele potężniejsze represyjne działania państwa uderzającego z całą siłą w antyrządowe demonstracje, przy wsparciu potentata mediów Springera, wydawcy pisma „Bild”. Na łamach tej gazety wzywano do pacyfikowania opornych studentów i mordu politycznego na ich przywódcy, Rudim Dutschke, co przyczyniło się do zamachu na jego życie, w wyniku którego odniósł trwałe uszkodzenia  organizmu, które po 12 latach spowodowały jego śmierć



Wstrząśnięta bezpośrednio próbą zabójstwa swego przyjaciela i zwolennika biernego oporu jakim był Dutschke,  a także następującym po nim starciem z policją antyspringerowskiej demonstracji w odpowiedzi na ten zamach, Ulrike Meinhof w swoim artykule „Od protestu do oporu”, opublikowanym w wydaniu Konkretu z maja 1968 r. pisała:



 „ Nie uważam, alby ulica była odpowiednim miejscem do wyrażania swoich poglądów. Lecz jeśli nie siedzi się przynajmniej kilka godzin w tygodniu w telewizyjnym studiu, jeśli nie ma się do dyspozycji milionowych nakładów wydawnictw Springera, wtedy – uważam – jedyną możliwością wyrażenia publicznie swoich poglądów jest mimo wszystko – ulica (…).






Czy w takim razie opór ten był jedynie bezmyślną, podburzającą, terrorystyczną, nie – polityczną, bezsilną przemocą? przyjrzyjmy się faktom. Ci, którzy zajmują pozycję władzy, potępiają rzucanie kamieniami i podpalenia, ale milczą na temat springerowskich kampanii nienawiści albo bomb w Wietnamie, terroru w Iranie i tortur w RPA, ci, którzy mogliby wywłaszczyć Springera, ale zamiast tego angażują się w wielkie koalicje CDU – SPD, ci, którzy mogliby powiedzieć prawdę o Springerze w mediach, ale wolą opowiadać półprawdy o studentach, są tylko pełnymi hipokryzji przeciwnikami przemocy.






Po zamachu na Dutschkego zabawa się skończyła. Stało się jasne, że należy użyć innych metod, niż demonstracje i protesty, innych, niż te, które okazały się nieskuteczne, skoro nie uniemożliwiły zamachu na Rudiego Dutschke; teraz, gdy przekroczono granice przyzwoitości, możemy i musimy przemyśleć przemoc i kontrprzemoc na nowo (…). Kontrprzemoc niesie ze sobą ryzyko zamiany w zwykłą przemoc, gdy brutalność policji staje się standardem działania, gdy bezradny gniew przejmuje kontrolę nad samodzielnym rozumem, gdy paramilitarne interwencje policji prowokują paramilitarne reakcje. Establishment, dżentelmeni na górze — by użyć słów Dutschkego — ci w partiach, rządach i organizacjach, muszą zrozumieć, że jest tylko jeden sposób, żeby przywrócić ciszę i spokój, a jest nim unieszkodliwienie Springera. Protest jest wtedy, gdy mówię, że dłużej tego nie zniosę. Opór jest wtedy, gdy kończę z tym, czego nie mogę znieść. Protest jest wtedy, gdy nie godzę się więcej na to. Opór jest wtedy, gdy nie pozwalam na to godzić się innym” **.






Dawid Jakubowski



* Podaję za: Danuta Uhl-Herekoperec , Przemysław Słowiński – Naturalnie wolno strzelać. Rzecz o terrorze, seksie i polityce, Twoje Wydawnictwo, Warszawa 2011, s.317-318






** Fragmenty artykułu  Ulrike Meinhof, cyt. za: Danuta Uhl-Herekoperec , Przemysław Słowiński – Naturalnie wolno strzelać. Rzecz o terrorze, seksie i polityce, Twoje Wydawnictwo, Warszawa 2011, s.219; Steve Sem-Sandberg, Teresa, przeł. Irena Kowadło-Przedmojska, Czarne, Wołowiec 2009, wstęp pierwszy, s.3




 Kadr z filmu dokumentalnego Love with terror. Napisy na jednym z transparentów: "Ulrike dzisiaj Jutro ? "




7.30 ' rano, 9 maja 1976: CIAŁO ULRIKE MEINHOF ZOSTAŁO ZNALEZIONE W JEJ CELI W WIĘZIENIU W STUTTGARCIE. WŁADZE PODEJRZEWAJĄ SAMOBÓJSTWO



MORDERSTWO NA RATY

 żródło:


Według jej byłego prawnika Klausa Croissanta, ULRIKE MEINHOF została "zamordowana na raty".



1) Ona była trzymana w warunkach izolacji i sensorycznej deprywacji. 1
2) Zabroniono jej samodzielnego wyboru prawników i poddawana była molestowaniu  i prowokowana w sądzie przez sędziego i prokuratora.
3) Jej prawa jako więźnia były lekceważone, przechwytywano korespondencję z prawnikami i zabroniono kontaktu z jej współoskarżonymi.                            .
4) Już na samym wstępie została ona skazana z góry przez Kanclerza Niemiec Schmidta i Ministra Sprawiedliwości Vogla, wspomaganych przez media.



ALE śmierć Ulrike Meinhof  jest  tylko wierzchołkiem góry lodowej represji w Niemczech Zachodnich.



 OD późnych lat  60., zachodnioniemieckie państwo zastąpiło procedury demokratyczne proced­urami represyjnego ustawodawstwa.  Ludzie, którzy są znani z posiadania poglądów  lewicowych, lub są członkami  legalnych organizacji lewicowych nie mogą być dłużej urzędnikami służby cywilnej, nauczycielami, pracownikami społecznymi lub pracownikami narodowego przemysłu, np. kierowcami pociągu. Ta dyskryminacja stoi w jawnej sprzeczności wobec Konstytucji Niemiec Zachodnich  - więc w 1974 Konstytucja  po prostu została zmieniona przez Federalny Sąd Konstytucyjny, aby to zalegalizować...



WIĘCEJ niż 200 osób zostało zastrzelonych przez policję w RFN od 1967 r. Wśród nich znalazł się brytyjski biznesmen  Iain McLeod, który został zastrzelony w Stuttgarcie w 1972 roku podczas Polowania na "Grupę Baader - Meinhof". Władze niemieckie później przyznały, że nie miało to żadnego związku z grupą. Policja niemiecka rozprasza rutynowo demonstracje przy użyciu CS gazu 2, armatek wodnych i samochodów pancernych.



Nowa USTAWA, "prawny kaganiec" zabrania publikacji, posiadania, odczytu, dyskutowania na temat książek, które władze uznają za mające cel wspierania "przemocy politycznej". Może to być wykorzystywane zgodnie z uznaniem władz do zakazu nawet dyskusji na temat przemocy politycznej.



KOBIETY agitujące na rzecz darmowej aborcji zostały aresztowane i oskarżone o konspirację  i podżeganie.



Przy użyciu specjalnych funkcjonariuszy policji, działających jako strażnicy sąsiedztwa, ma zostać przywrócony NAZISTOWSKI system nadzoru wspólnotowego ("Blockwart"3)  .



Wśród INNYCH ofiar nowych represji znaleźli się -



Peter Paul Zahl: poeta, pisarz, wydawca i drukarz , sądzony i skazany na cztery lata więzienia za zbrojny opór przy aresztowaniu w 1972 r. Wraz z końcem odsiadywania swojego wyroku, 12 marca 1976 r. został on ponownie skazany za te same czyny i ponownie wysłany do więzienia na kolejne 15 lat. 12 marca 1976.



Katherina Hammerschmidt: pozostawała w areszcie na mocy paragrafu 129 prawa antykonspiracyjnego przez 14 miesięcy. Zmarła w 1975 r. na raka – który pozostawał nie leczony tak długo w więzieniu aż stał się nieuleczalny. Następnie ścigano ponad sto osób, które podpisały protest przeciwko władzom więziennym.



Gunter Routhier: rencista oraz półinwalida, który zginął w czerwcu 1974, dwanaście dni po tym jak został pobity przez policję, która czyściła salę rozpraw w Duisbergu. Jego syn powiedział im, że był hemofilikiem. Więcej niż 1000 osób zostało oskarżonych o "zniesławienie policji" z tego powodu, że twierdziły, że jego śmierć była morderstwem.



Sędzia Dietmar Kupke: Socjaldemokratyczny sędzia, który po wyrażaniu krytyki uprzywilejowanego traktowania nazistowskiego  zbrodniarza wojennego, został wezwany przez jego przełożonych do zapłaty kosztów sądowych  rewizji procesu wynoszących  prawie 250,000 £. On popełnił samobójstwo w grudniu 1974.



Erich Dobhardt: 17-latek, podczas ucieczki z sierocińca, został zastrzelony przez policję, gdy on nie zareagował na rozkaz zatrzymania się. Policjant został uniewinniony.



ISTNIEJE wiele, wiele więcej ofiar. I dalsze zgony, zarówno na ulicach, jak i w więzieniach, są nieuniknione, jeśli nic się nie zmieni.



INNYMI, którzy pozostają  w zagrożeniu "śmiercią w ratach" są Karl Heinz Roth, Wolfgang Grundmann, Lothar Gent.  Ulrike Meinhof jest martwa: my możemy ocalić życie innych więźniów.



NIEMCY ZACHODNIE są najpotężniejszym narodem w Europie. Kanclerz Schmidt  już próbuje informować inne kraje, jak powinny postępować w swoich sprawach wewnętrznych. Poprzez mechanizmy wspólnego rynku i spotkania ministrów spraw wewnętrznych Niemcy chcą  wymusić przestrzeganie porządku i dyscypliny, w zakładach pracy i całym społeczeństwie, w interesie prywatnego zysku. Ci, którzy się temu opierają, robią to na własne ryzyko.



ZAKOŃCZYĆ REPRESJE W NIEMCZECH I  ZAPOBIEC REPRESJOM TUTAJ I GDZIE INDZIEJ!
UWOLNIĆ WIĘŹNIÓW!
ZAKOŃCZYĆ DYSKRYMINACJĘ SOCJALISTÓW!



"Istnieje wiele sposobów zabijania: można kogoś dźgnąć nożem, zagłodzić go, odmówić mu wyleczenia, skazać na życie w slumsach, można doprowadzić go do samobójstwa, zapracowania na śmierć lub wysyłając go na  wojnę. Niewiele z tego jest zabronione w naszym społeczeństwie. "



-Bertold Brecht.




PIKIETA
LUFTHANSA
Picadilly
SAT[URDAY]  22 MAJA 11:00



P & P: Kampania Przeciwko Represjom W RFN 35 Wellington Street, Londyn W.C.2



Przypisy:
1. Deprywacja sensoryczna, metoda medyczna, stosowana także w więzieniach ( m.in. Guantanamo ) jako tortura, polegająca  na redukcji bodźców prowadzącej do wyłączenia zmysłów. Celem deprywacji jest pozbawienie ofiary kontroli nad swoją świadomością.
2. Gaz łzawiący.
3. Blockwart - naczelnik bloku, istniejąca w Niemczech w latach 1930-1945 funkcja najniższa rangą polityczną w hierarchii partii NSDAP , odpowiadająca za nadzór określonego terenu blokowiska w miastach oraz na terenach jego sąsiedztwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz